Farba do włosów SANOTINT CLASSIC bazuje wyłącznie na wyciągach roślinnych i dostępna jest w 30 wspaniałych odcieniach.
Produkt nie zawiera amoniaku, nie uszkadza i nie niszczy włosów , jest łatwy do własnoręcznego nałożenia.
Farba zawiera wyciąg ze złotego prosa, składnik bogaty w krzemionkę, o istotnym znaczeniu dla ochrony włosów i wzmocnienia ich struktury .
Pantotenian wapnia i biotyna
dwa składniki odżywcze i ochronne
nadają włosom naturalny, jedwabiście lśniący efekt.
Najważniejsze że
- NIE zawiera PPD(p-Fenylenodiamina) dzięki czemu występuje baaardzo małe ryzyko alergii
- Jest polecana kobietom w ciąży, alergiczkom - z racji braku PPD
- aż w 96% składa się z ziół i wyciągów z roślin
- duże ilości krzemionki (silica) w składzie
- 100% pokrycie siwych włosów tak jak w farbie Classic
- łatwa do samodzielnego nałożenia
- dba o włosy i ich strukturę
- zawiera biotynę i pantotenian wapnia -chroni i odżywia włosy
- nadaje piękny blask
- długotrwałe zachowanie koloru
- włosy po koloryzacji staja się jedwabiście miękkie
- farbę można dzielić na porcję
- od pierwszego otwarcia aż 3 miesiące na zużycie produktu
- w każdym opakowaniu farby mini odżywka gratis
- aż 30 kolorów w palecie
- można mieszać farby między sobą by uzyskać unikalna barwę
- testowane na zawartość niklu
- testowany dermatologicznie
- NIE zawiera amoniaku
- NIE zawiera parabenów
- NIE zawiera konserwantów
- NIE zawiera metali ciężkich
- NIE testowane na zwierzętach
- NIE zawiera składników pochodzenia zwierzęcego
- NIE zawiera GMO
- NIE zawiera alkoholu
- NIE zawiera kwasu p-hydroksybenzoesowego,
Moja Ocena: 5/5
Tubka z farbą(55ml):
Woda, Cetearyl Alcohol, Ethanolamine, Polysorbate 80, Propylene Glycol, Isopropyl Stearate, Sodium Lauryl Sulfate, Ceteareth-30, Tetrasodium Edta, Parfum, Limonene, Benzyl Salicylate, Sodium Hydrosulfite, Panicum Miliaceum Extract, Olea Europaea Leaf Extract, Vitis Vinifera Extract, Betula Alba Extract, Calcium Pantothenate, Biotin
Może zawierać: (Dotyczy głównie ciemniejszych kolorów)
Toluene-2,5-Diamine Sulfate, p-Aminophenol, Resorcinol, 2 Methylresorcinol, m-Aminophenol, 4-Amino-2-Hydroxytoluene, 4-Chlororesorcinol, 1-Naphtol
Płynny aktywator(większa buteleczka - 55ml):
Woda, Hydrogen Peroxide, Stearyl Alcohol, Cetearyl Ethylexanoate, Ceteareth-50,
Phosphoric Acid, Phenoxyethanol, Tetrasodium Edta, Sodium Gluceptate, Disodium Pyrophosphate.
Podsumowując jest to na pewno lepsza farba niż wszystkie inne chemiczne, z którymi miałam do tej pory do czynienia. Jest to delikatniejsza i bardziej bezpieczna,
Jestem ciekawa czy Wy miałyście może do czynienia z tą farbą albo z innymi tego typu produktami?
Próbki ładnie pachnące poczułam się jak w lesie iglastym mmm porostu cudne pachnące .
Po maseczce moje włosy zyskały dawny wygląd błyszczący i zdrowy .
naprawdę pomagają włosom .
Polecam belle są ok :)
Zawartość opakowania
Farbę możemy kupić np. na stronie:
Farba
"Dla kobiet, które chcą, żeby inne kobiety im zazdrościły, a mężczyźni je adorowali"
Tym co najbardziej mnie w tej farbie zachwyciło jest całkowity brak PPD.
Farba nie zawiera też amoniaku ani metali ciężkich.
Oczywiście Sanotint nie jest w 100% naturalna, a jedynie zawiera takie składniki jak: złote proso, liście oliwek, ekstrakty z orzechów, brzozy i z nasion winogron, biotynę, olej sezamowy a także witaminę B5. Zwłaszcza złote proso zasługuje na uwagę, bo dzięki dużej zawartości krzemionki wzmacnia nasze włosy, sprawiając, że mniej się łamią, rozdwajają i nie wypadają. Wg producenta farba ta (z linii Light) nadaje się dla alergików i kobiet w ciąży, ale mimo wszystko zalecam Wam zrobić próbę uczuleniową zanim nałożycie ją na włosy. Produkt ten nie był też testowany na zwierzętach ani nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
Co to jest te PPD?? występuje w farbach do włosów, tkaninach niewiadomego pochodzenia i zanieczyszczonej hennie, jaką robi się tatuaże nad morzem, a nawet w skórzanych akcesoriach, jak torby, płaszcze czy buty.
PPD atakuje z nienacka i nie pytajcie, gdzie ten "nienacek".
Czym jest?Już tłumaczę. Związek ten występuje w farbach, a także niektórych hennach. PPD jest to tak zwana amina aromatyczna. Wiadomo o niej jeszcze to, że jest stosowana nie tylko w wyżej wymienionych preparatach, ale również w… farbach drukarskich,a także do barwienia tkanin. To oczywiście interesuje nas tutaj najmniej. Jest też ta substancja alergenem, który w dość widoczny sposób może odznaczyć się na naszej skórze.Może powodować między innymi zaczerwienienia, również wysypkę, oraz podrażnienia. Swędzenie to kolejny objaw tego, że jesteście uczuleni na PPD. Mogą też pojawiać się owrzodzenia. To jednak nie wszystko czego możecie się spodziewać. Najgorszym objawem działania PPD na skórę głowy może być wzmożone wypadanie włosów.Jeśli chcecie sprawdzić, czy w Waszych farbach jest PPD, to szukajcie tego składnika pod nazwą p-fenylenodiamina lub paraphenylenediamine. To nie jedyne nazwy, tak przy okazji dodam.Jeśli jesteście przed pierwszym farbowaniem i boicie się, czy jesteście na PPD uczuleni, najlepiej udać się do lekarza, który zleci konkretne badania. Przy okazji dodam, że jednak najczęściej skóra reaguje na PPD jedynie zaczerwieniem. Wypadanie włosów to dość częsty skutek uboczny. Ja swojego czasu czytałem o tak zwanym farbowaniu na oleju (lub też „na olej”).Metoda to dość prosta. Wystarczy przed farbowaniem (może być nawet dzień wcześniej) nałożyć na skórę głowy olej. Jaki? Najlepszym ponoć jest wybór kokosowego. Co to daje? Otóż olej ma chronić farbowane włosy.
Farbowanie jak to wygląda ?
Farba nakłada się dobrze nie plami tak jak inne znane mi farby ładnie pachnie
Klientka uśmiechnięta i zadowolona na 100%
Dobrze kryje siwe włosy nie uczula sprawia uczucie świeżości na głowie
Jest odpowiednia dla alergików
Polecam Farba warta uwagi :)
Pozdrawiam
Jogobella .J.K.
Jestem właśnie tą klientką Joasi i potwierdzam wszystkie informacje odnośnie farby i farbowania , dodam tylko, że nie szczypie w w skórę głowy, a gdy zmywałam farbę to nie plamiła rąk ...Przyjemne uczucie, a włosy zostają miękkie i świeże ..
OdpowiedzUsuńNaprawdę farba godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńJa już nie maluję włosów, postawiłam na naturalne, ale dobrze wiedzieć, że jest taka farba :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie farbowałam włosów. Ale pewnie jak pojawią się siwe to trzeba będzie.
OdpowiedzUsuńJa niestety już mam siwe pasemeczka, więc tym bardziej muszą o siebie dbać...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę ;) Podoba mi się efekt.
OdpowiedzUsuńdroga ale rozumiem, że cena jest proporcjonalna do jakości,
OdpowiedzUsuńAż z chęcią zerknę na ich paletę barw :)
OdpowiedzUsuńhttp://linde-lo.blogspot.com/
nie znam tej farby
OdpowiedzUsuńNa szczęście ja jeszcze nie muszę farbować włosów ;)
OdpowiedzUsuń